Morskie Oko – szlak, informacje praktyczne

Morskie Oko to zdecydowanie najpopularniejsze miejsce w polskich górach przyciągające każdego roku prawdziwe tłumy. Krystalicznie czyste jezioro, otoczone niesamowitymi szczytami Tatr Wysokich jest pewnego rodzaju „must be” turystów przybywających do Zakopanego. Jak zaplanować wycieczkę nad Morskie Oko? Co należy wiedzieć wybierając się w to urokliwe miejsce?

Morskie Oko – jak dojechać na start szlaku?

Dawno temu nad samym Morskim Okiem znajdował się przystanek, gdzie turystów dowoził zwykły autobus PKS. Dzisiaj coś takiego byłoby nie do wyobrażenia: jedyne co pozostało po tamtych czasach to asfaltowa jezdnia prowadząca Doliną Białej Wody. Do Morskiego Oka należy dojść pieszo czerwonym szlakiem turystycznym z Palenicy Białczańskiej. Dostać się tam można bez problemu prywatnym busem właściwie z każdego miejsca Zakopanego. Podróż ze stolicy Tatr do Palenicy zajmuje ok. pół godziny. Istnieje także możliwości dojazdu własnym samochodem, ale ze względu popularność Morskiego Oka pojawiały się w przeszłości wielkie problemy ze znalezieniem parkingu, korki były niemiłosierne. Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego w ostatnim czasie wprowadzili więc obowiązkową sprzedaż miejscówek parkingowych przez Internet po dokonaniu wcześniejszej rezerwacji. Jadąc nad Morskie Oko własnym autem, trzeba o tym bezwzględnie pamiętać! Dodatkowo, należy wiedzieć, że do Tatrzańskiego Parku Narodowego należy wykupić wejściówkę. Dobrze jest zrobić to wcześniej, przez Internet, ponieważ do kasy tworzą się czasami zawrotne kolejki.

Morskie Oko – szlak

Szlak czerwony z Palenicy Białczańskiej, jak już wspomniano, jest asfaltowy, dlatego będzie komfortowy m.in. dla osób z wózkami. Cechuje się niewielkimi przewyższeniami – odległość do pokonania to 8 km przy różnicy wysokości zaledwie 400 metrów. Sprawia to, że wycieczka nad Morskie Oko to raczej spacer niż górska wspinaczka – problemy z trasą będą miały tylko osoby o bardzo słabej kondycji. Czas przejścia zależy głównie od indywidualnego tempa – najszybsi poradzą sobie z dystansem w półtorej godziny, innym zajmuje to nawet trzy. Asfaltowa droga biegnie meandrami – w kilku miejscach istnieje możliwość „ścięcia” szlaku za pomocą górskiej, kamienistej drogi, zdecydowanie bardziej kojarzącej się z tatrzańskimi realiami. Na szlaku znajdują się co jakiś czas place z toaletami. Istnieje możliwość pokonania trasy na bryczce – za usługę taką należy sowicie zapłacić. Ciekawostką na szlaku są bezsprzecznie Wodogrzmoty Mickiewicza – okazały wodospad, a także polana Włosienica, na której znajdują się obiekty gastronomiczne. Trasa jest bardzo malownicza: co jakiś czas zza drzew wyłaniają się niesamowite widoki na pobliskie tatrzańskie granie. Przy samym jeziorze znajduje się schronisko PTTK. Czerwonym szlakiem turystycznym można obejść całe Morskie Oko w kółko – warto się przejść, aby móc podziwiać ten urokliwy akwen od każdej strony.

Morskie Oko – popularność

W ostatnim czasie popularność Morskiego Oka bije prawdziwe rekordy. Pandemia koronawirusa spowodowała, że większość rodaków wybiera urlop w kraju m.in. w Zakopanem. Z uwagi na ten fakt w pogodne dni asfaltowa droga na Morskie Oko zamienia się w prawdziwe morze turystów. Sierpniowe tłumy są wręcz oszałamiające – przekładają się na kolejki w zasadzie w każdym miejscu. Pomimo zakazów, turyści moczą nogi w krystalicznie czystym Morskim Oku oraz dokarmiają dzikie zwierzęta (głównie o podchodzące do ludzi oswojone jelonki). Jeżeli ktoś szuka w Tatrach spokoju i ukojenia na łonie natury – powinien wybrać mniej popularne miejsca w zachodniej części pasma albo udać się na stronę słowacką.